wtorek, 15 września 2020

Bydgoszcz - tegoroczna niespodzianka

W czasie wakacyjnej wędrówki całkiem przypadkowo znalazłam się w Bydgoszczy. Dotychczas miasto to omijałam kojarząc tylko z szaroburymi zaniedbanymi ulicami przemysłowego miasta. Zdecydowanie w tym regionie wybierałam mój ulubiony Toruń. Do teraz! Bydgoszcz to położone na brzegach Brdy miasto pełne uroczych zakątków i niespodzianek. I ta spokojnie płynąca, wręcz kojąca i wszechobecna woda. Tak odmienna od naszych rwących potoków.   



Witają nas zalesione przedmieścia i szerokie ulice. Osiedla mieszkalne są przestronne, nikt nie zagląda sąsiadowi z okna do okna. Do centrum najłatwiej dostać się alejkami wiodącymi tuż nad rzeką. Leniwie płynąca woda, pływające łodzie i przyzwyczajone do codziennego ruchu ptaki wodne wprowadzają spokój i sprzyjają odpoczynkowi.

 


Pięknie odnowione centrum miasta, rynek wraz z pobliskimi uliczkami oraz zabudowania nad rzeką i kanałem nie przypominają już dawnego burego przemysłowego miasta. Obecnie przeplata się mur pruski, tradycyjny w tym regionie, z materiałami współczesnymi - efektami nowoczesnej rewitalizacji.

 


Bydgoszcz to miasto otwarte na wodę, przestrzeń i świeżość. Urzeka rynek z pięknymi kamienicami, które zapraszają do sympatycznych kawiarnianych ogródków. Brzegi wyspy Młyńskiej także są pełne uroczych zaułków. Szybkie przemieszczanie się ułatwiają mosty i wygodne kładki.


Rewitalizacja Starego Miasta rozpoczęła się w 2000 roku. Przebudowano ulice i mosty, przeprowadzono renowacje kamienic. Rewitalizacji poddano wyspę Młyńska, pojawiły się elementy małej architektury. Poniesione koszty to ponad 133 mln złotych i na pewno jeszcze wiele jest do zrobienia. Jednak już teraz można podziwiać efekty!

 


PS.

Wspomnienie Bydgoszczy wpisałam do dwóch działów. Niezaprzeczalnie to urocze miasto z fantazją dające wiele inspiracji :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz